fbpx
Błogosławieństwo życiowych momentów ciemności. - Cel Życia
2423
post-template-default,single,single-post,postid-2423,single-format-standard,theme-bridge,bridge-core-2.7.5,woocommerce-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,qode-overridden-elementors-fonts,columns-3,qode-product-single-tabs-on-bottom,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_top,qode_header_in_grid,elementor-default,elementor-kit-2599

Błogosławieństwo życiowych momentów ciemności.

 

Przychodzą w życiu momenty naprawdę bardzo trudne. Kiedy wydaje się, że cały nasz świat wręcz rozsypuje się na kawałki. Opadamy na życiowe dno. Rozsypuje się misternie przez lata budowany domek z kart.

 

Czasem wręcz zderzamy się ze ścianą. Doświadczamy czegoś, co zdaje się wielokrotnie przewyższać naszą zdolność, by sobie z tym poradzić i znaleźć stabilny grunt pod nogami. Czasem to poważna choroba, wypadek, śmierć bliskiej osoby, rozwód, odejście partnera, zdrada, utrata pracy i środków do życia, bankructwo, utrata pieniędzy i długi. Bez względu na to, co nas spotyka, życie stawia na naszej drodze ścianę. Nie sposób jej ominąć. Wydaje się wtedy, że wszystko traci sens, a za chwilę wręcz spotka nas kompletna katastrofa. Nastąpi koniec. Pogrążamy się w dramacie, cierpieniu, silnych emocjach.
Zapada ciemność.
Dopada nas depresja, czarnowidztwo i poczucie totalnej bezradności. Czujemy, że straciliśmy kontrolę nad własnym życiem.

 

Życie jest inteligentnym procesem. Nieprzypadkowo stawia na naszej drodze ściany. Lekceważąc przez lata wiele bardziej subtelnych sygnałów, potrzebujemy twardego zderzenia. Terapii szokowej. Nie będziemy mogli tego zlekceważyć i przejść sobie obok.
Kiedy wydaje się, że jesteśmy na dnie, dotarliśmy właśnie do ogromnie ważnego momentu życia. To błogosławieństwo i możemy być za to wdzięczni. Choć to brzmi zupełnie nierealnie, ale właśnie wtedy otrzymujemy od życia szansę, by spojrzeć na siebie uważnie, doznać głębokich refleksji, stanąć w prawdzie i z troską oraz pełną uwagą zająć się sobą. Wreszcie.
Możemy wtedy podjąć najważniejsze osobiste decyzje. Rozpocząć podróż z dna na powierzchnię, gdzie świeci słońce pełni życia. Naszego życia.

 

Choć przychodzą myśli, by to dramatyczne przedstawienie się już skończyło. Nie jest to takie proste. Skoro żyjemy to znaczy, że wciąż są ku temu ważne powody. Jest wiele istotnych rzeczy do zrobienia.

 

Życie to naprawdę niezwykle inteligentny proces.
Momenty ciemności są kamieniami milowymi, kluczowymi punktami zwrotnymi.
To nasze szanse, choć na horyzoncie nie widać nawet iskierki nadziei. Jeszcze.
Taki moment ciemności zwany bywa ciemną nocą duszy.

 

Znam to dobrze. Doświadczyłem kilku takich chwil. Żyłem w nieświadomości, nie zdając sobie sprawy dokąd zmierzam i w jakim celu. W krótkim stosunkowo czasie nastąpiło wiele wydarzeń, które okazały się kolejnymi ścianami. Zaczęło się od wielomiesięcznych kłopotów ze snem, kiedy sypiałem po 2-3 godziny na dobę. Śmierć bliskiej istoty, bolesny rozwód, niepowodzenia zawodowe, utrata pieniędzy, nieudany związek, były moimi momentami ciemności.

 

Kiedy mamy ograniczoną perspektywę, kiedy wydaje się, że sięgnęliśmy dna, nie widzimy dla siebie żadnych szans. Do tej pory uprawialiśmy szaleństwo, w jakiejś iluzorycznej nadziei, że jednak będzie dobrze. Umysł doprowadził nas do ściany.
Moment ciemności jest błogosławieństwem, co zobaczymy i docenimy dopiero z czasem.

 

Jeśli dziś tam jesteś, w ciemności, to zaufaj, że życie ma dla Ciebie coś znacznie lepszego. Zaryzykuj i poddaj się. Nie masz nad tym kontroli, bo naprawdę nigdy jej nie miałeś. Jeśli będziesz czuć taką potrzebę, płacz.
Skoro wciąż żyjesz to znaczy, że jesteś naprawdę ważny. Wkrótce będziesz miał szansę się o tym przekonać.
Już jesteś w trakcie zmiany.
Idź przez to mając oczy szeroko otwarte.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x