
01 gru Każdy kogoś uczy
„Każdy kogoś uczy” (org. „Each one, teach one”) – to afrykańskie powiedzenie oryginalnie odnosiło się do konieczności wzajemnego edukowania się wśród ciemnoskórych niewolników w Stanach Zjednoczonych. Doskonale jednak oddaje to, co ma miejsce w ciągu całego naszego życia.
Zwykle nie jesteśmy tego świadomi, że osoby, które spotykamy w życiu czegoś nas uczą. Rodzice, rodzeństwo, nauczyciele w szkole, koleżanka lub kolega, przypadkowa osoba w sklepie, znajomy z pracy lub klient. Oni wszyscy mogą być naszymi nauczycielami. Pojawiają się na chwilę, czasem na wiele lat, jako aktorzy w sztuce, którą jest nasze życie. Odgrywają mniej lub bardziej istotne role w naszych życiowych lekcjach. Robią to doskonale, najczęściej nie zdając sobie z tego sprawy. Doskonale, ponieważ to my napisaliśmy scenariusz i role dla nich. Wypełniając je pokazują nam to, co w nas pozostaje do uzdrowienia, transformacji, co przesłania nam pełnię tego kim Jesteśmy.
Większość ludzi, których spotykamy przynosi nam ważne informacje, podaje wskazówki, niczym wykwintne dania na talerzu.
Czy potrafimy je odczytać?
Zwykle skupiamy się na sytuacji, osobie, emocjach, a sama wiadomość, esencja tego co najważniejsze, nam ucieka. Wtedy przyjdzie nowy posłaniec i dostarczy ponownie wiadomość, ale będzie ona przekazana w bardziej zauważalny dla nas sposób.
Tak działa inteligentny proces życia, którym kieruje Świadomość.
Jeśli pracujemy z innymi ludźmi, często tak bardzo skupiamy się na tym, by im pomóc, że nie zauważamy subtelnych informacji, przesłań, jakie przynosi nam każdy klient. Ma to szczególne znaczenie, jeśli kilka osób w niedługim odstępie czasu przychodzi do nas z tym samym tematem.
Każde spotkanie, każde doświadczenie może być dla nas częścią ważnej życiowej lekcji, fragmentem procesu transformacji.
Tak działa inteligentny proces życia, którym kieruje Świadomość. Cała nasza podróż to droga ku niej. Po to potrzebne są nam wszystkie lekcje, żebyśmy sobie o tym przypomnieli i podążali we właściwym kierunku.