fbpx
Mieć, czy może … być. - Cel Życia
6359
post-template-default,single,single-post,postid-6359,single-format-standard,theme-bridge,bridge-core-2.7.5,woocommerce-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,qode-overridden-elementors-fonts,columns-3,qode-product-single-tabs-on-bottom,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_top,qode_header_in_grid,elementor-default,elementor-kit-2599

Mieć, czy może … być.

 
Od niepamiętnych czasów, początków obecnej cywilizacji, mieć było uznawane za gwarancję jakości życia. Otwierało drzwi do społecznego awansu, wpływu, koneksji, relacji, bezpieczeństwa, profitów, czy biznesowych, zawodowych perspektyw. By mieć, ludzie zdolni byli i nadal są do wielu rzeczy – ciężkiej pracy, licznych poświęceń, ale też manipulacji, oszustwa, wykorzystywania, oszczerstwa, a nawet zabójstwa.
Mieć wyznacza kierunek życia od wczesnych lat. Służy temu wychowanie, edukacja, spełnianie oczekiwań, zawodowy rozwój. Mają zasiać, by można było od pewnego momentu zacząć zbierać obfite plony.
Kiedy nawet ludzie doznają jakiejś formy duchowego przebudzenia, często poszukują skutecznych technik, modlitw, praktyk, ustawień energii, by przyniosły one jak największą materialną korzyść i komfort życia.
Nie ma w tym nic niewłaściwego, czy nagannego. To ścieżka doświadczania dla każdego z nas. Jednak w jakimś momencie, na pewnym jej etapie zaczynamy sobie zdawać sprawę, że mieć nie daje nam tego, czego dla siebie poszukujemy. Bez względu na to, czy nam się udaje posiadać, czy też nie.
Mieć przesłania nam wartość, jaką niesie w sobie życie. Sprawia, że nie jesteśmy w nim naprawdę obecni. Nie wiemy, kim jesteśmy, wypełniając role, realizując zadania, cele, które mają pomóc nam mieć.
Możemy zmienić to dopiero wtedy, gdy przestaniemy utożsamiać się z własnym umysłem, pozwalać, by nami kierował. Wymaga to sporego wysiłku i pracy, by skierować się ku poznaniu swojej prawdziwej Tożsamości i Świadomości. Wysiłku, na który niewielu się wciąż decyduje.
Poziom naszej świadomości determinuje wszystko, czego doświadczamy. Całą rzeczywistość. Nie jest możliwe, by dokonać w tym zakresie trwałego przeskoku, bez zmiany świadomości.
W trakcie tego procesu otrzymujemy wszystko, co niezbędne, by wzrastać i żyć. Bywa tak, że żegnamy się z rozmaitymi formami, które wcześniej nam towarzyszyły – pieniędzmi, relacjami z ludźmi, stanem posiadania, społeczną lub zawodową pozycją. Przestajemy postrzegać mieć, jako warunek doświadczania bogactwa życia. Znajdujemy głębię relacji z samym sobą oraz innymi ludźmi, naturą. Odkrywa się przed nami pełnia sensu naszego życia oraz wszystkie zdolności i talenty. Jesteśmy dojrzali, by wykorzystać to wszystko zgodnie z przeznaczeniem.
Czasem towarzyszyć będzie temu obfitość materialnej formy, a czasem wystarczy prostota i skromność.
Wzrastająca świadomość przynosi nam spokój, ciszę, obecność. Zaczynamy w pełni Być. Dostrzegamy mądrość , bogactwo, równość, doskonałość we wszystkim.
Być – może jest drogą, jaka wyłania się przed nami w obecnych czasach.

Mieć, czy może … być.Od niepamiętnych czasów, początków obecnej cywilizacji, mieć było uznawane za gwarancję jakości życia. Otwierało drzwi do społecznego awansu, wpływu, koneksji, relacji, bezpieczeństwa, profitów, czy biznesowych, zawodowych perspektyw. By mieć, ludzie zdolni byli i nadal są do wielu rzeczy – ciężkiej pracy, licznych poświęceń, ale też manipulacji, oszustwa, wykorzystywania, oszczerstwa, a nawet zabójstwa. Mieć wyznacza kierunek życia od wczesnych lat. Służy temu wychowanie, edukacja, spełnianie oczekiwań, zawodowy rozwój. Mają zasiać, by można było od pewnego momentu zacząć zbierać obfite plony.Kiedy nawet ludzie doznają jakiejś formy duchowego przebudzenia, często poszukują skutecznych technik, modlitw, praktyk, ustawień energii, by przyniosły one jak największą materialną korzyść i komfort życia.Nie ma w tym nic niewłaściwego, czy nagannego. To ścieżka doświadczania dla każdego z nas. Jednak w jakimś momencie, na pewnym jej etapie zaczynamy sobie zdawać sprawę, że mieć nie daje nam tego, czego dla siebie poszukujemy. Bez względu na to, czy nam się udaje posiadać, czy też nie.Mieć przesłania nam wartość, jaką niesie w sobie życie. Sprawia, że nie jesteśmy w nim naprawdę obecni. Nie wiemy, kim jesteśmy, wypełniając role, realizując zadania, cele, które mają pomóc nam mieć.Możemy zmienić to dopiero wtedy, gdy przestaniemy utożsamiać się z własnym umysłem, pozwalać, by nami kierował. Wymaga to sporego wysiłku i pracy, by skierować się ku poznaniu swojej prawdziwej Tożsamości i Świadomości. Wysiłku, na który niewielu się wciąż decyduje.Poziom naszej świadomości determinuje wszystko, czego doświadczamy. Całą rzeczywistość. Nie jest możliwe, by dokonać w tym zakresie trwałego przeskoku, bez zmiany świadomości. W trakcie tego procesu otrzymujemy wszystko, co niezbędne, by wzrastać i żyć. Bywa tak, że żegnamy się z rozmaitymi formami, które wcześniej nam towarzyszyły – pieniędzmi, relacjami z ludźmi, stanem posiadania, społeczną lub zawodową pozycją. Przestajemy postrzegać mieć, jako warunek doświadczania bogactwa życia. Znajdujemy głębię relacji z samym sobą oraz innymi ludźmi, naturą. Odkrywa się przed nami pełnia sensu naszego życia oraz wszystkie zdolności i talenty. Jesteśmy dojrzali, by wykorzystać to wszystko zgodnie z przeznaczeniem. Czasem towarzyszyć będzie temu obfitość materialnej formy, a czasem wystarczy prostota i skromność.Wzrastająca świadomość przynosi nam spokój, ciszę, obecność. Zaczynamy w pełni Być. Dostrzegamy mądrość , bogactwo, równość, doskonałość we wszystkim. Być – może jest drogą, jaka wyłania się przed nami w obecnych czasach.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x