Podczas rozmów z ludźmi potrafią pojawić się głębokie tematy, a w wyniku tego także osoby, które miały stanąć na Twojej drodze życia. W taki sposób „przyszedł” do mnie Robert, jednak zanim podjęłam wiążącą decyzje, chciałam go poznać; poczuć czy nasza relacja będzie miała prawo bytu w przestrzeni serca.
Z każdym słowem, które pojawiło się w trakcie tej rozmowy czułam, że przez Roberta przemawia dobro oraz serce otwarte na innych, ale i na samego siebie – co jest niesamowicie istotne, przynajmniej dla mnie.
Nasza współpraca przybrała formę „Przewodnika do Twojego: Kim naprawdę jestem?”, bowiem w życiu każdego przychodzi taki moment, w którym zaczyna zadawać sobie pytania typu:
„Po co ja tutaj tak naprawdę jestem?”, „Co mam do zrobienia?”, „W jaki sposób moje doświadczenia wpływają na mój cel życia?”, „Jaki jest mój cel, z którym przyszłam na ten świat?” itp.
Pytania te zadawałam sobie od dłuższego czasu i szczerze mówiąc nie sądziłam, że dzięki Robertowi uzyskam na nie tak jasne odpowiedzi, które dostałam w postaci, jak ja to nazwałam „profilu”. Jednak zanim wzięłam się za jego studiowanie, Robert dokładnie wyjaśnił mi jak mam do niego podejść by wyciągnąć z niego maksimum.
Niebywałym zaskoczeniem była dla mnie duża trafność opisu mojego zachowania w różnych sytuacjach, czy też schematu funkcjonowania tych sytuacji. Czytałam o sobie!! Jednak to dopiero wierzchołek tego co znajduje się tam wewnątrz. Dzięki temu poznałam przyczyny wszystkiego czego doświadczyłam, zrozumiałam skutki. W końcu poznałam ZASADY GRY W MOJE ŻYCIE. Energie w nim rządzące dają wiele odpowiedzi, tłumaczą, uczą i wskazują drogę.
Sam profil daje on wiele odpowiedzi, ale jeżeli nie jesteś szczery sam ze sobą, bądź nie rozumiesz, że żyjesz bazując na swoich wzorcach i przekonaniach, to pojawiają się kolejne pytania.
Pojawiły się i u mnie, a podczas sesji z Robertem na każde dostałam wyczerpującą odpowiedź, która trafiała prosto w serce.
Wiecie co jest najpiękniejsze? Teraz wiem co mam robić, jakie mam główne lekcje do przerobienia oraz co się stanie, gdy je odrobię. I nie twierdzę, że teraz będę miała wszystko „z górki”, teraz to się dopiero zacznie prawdziwy roller coaster. Skoro już znam zasady: mgła okrywająca mój cel została rozwiania, cel stał się wyraźniejszy, droga do niego jasna – to nie pozostaje nic innego jak zacząć działać, a kiedy go już osiągnę…. To pójdę dalej! A to wszystko dzięki Robertowi, za co jestem ogromnie wdzięczna.
Robert jest naprawdę niesamowitym człowiekiem, kochającym to co robi, a robi dobro!! Co słychać, widać i czuć!