fbpx
Wirus, czyli kryzys ludzkiej świadomości. - Cel Życia
2637
post-template-default,single,single-post,postid-2637,single-format-standard,theme-bridge,bridge-core-2.7.5,woocommerce-no-js,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,qode-overridden-elementors-fonts,columns-3,qode-product-single-tabs-on-bottom,qode-theme-ver-29.4,qode-theme-bridge,disabled_footer_top,qode_header_in_grid,elementor-default,elementor-kit-2599

Wirus, czyli kryzys ludzkiej świadomości.



„Nasz kryzys, to kryzys świadomości spowodowany przez niemożność bezpośredniego doświadczenia naszej prawdziwej natury. Prawdziwej natury w każdym z nas i we wszystkich rzeczach.”
– autor nieznany


Pojawił się niespodziewanie i wywrócił cały porządek świata. Kilka miesięcy temu nieznany, dziś jest słowem kluczowym we wszystkich językach świata i obiektem szczególnego zainteresowania setek milionów. Korona wirus wywołał kryzys o skutkach, jakich w pełni jeszcze sobie nie wyobrażamy. Kryzys gospodarczy, polityczny, zdrowotny, społeczny. Obnażył bezlitośnie kruche, a może nawet przegniłe podstawy współczesnego świata.


Czy na pewno wirus wywołał obecny kryzys? Z pewnością nie. Był tylko iskrą zapalną, która spowodowała wybuch w świecie, w którym króluje konsumpcja, gigantyczny dług, pieniądz, egocentryzm, społeczna nierówność, wyzysk i wykorzystywanie ludzi, osobiste korzyści i daleko posunięta destrukcja relacji, komunikacji, wartości, natury człowieka oraz środowiska, w którym żyjemy. Wirus obnażył zasłonę, starannie ukrywającą postępująca chorobę świadomości ludzkości.


Skąd termin kryzys świadomości, jeśli żyjemy w czasach szybkiego rozwoju, nowych technologii, zaawansowanej nauki, ciągłego postępu, w tempie, jakiego jeszcze nie było?
Świadomość człowieka nie polega na zdolności korzystania z elektronicznych nowinek czy wdrażania sztucznej inteligencji, by robiła wiele za nas. Świadomość człowieka, to kontakt i odczuwanie pełni własnej istoty, jaką jesteśmy. To pełnia odczuwania jedności i połączenia ze wszystkim, co żyje. To zdolność konstruktywnego i uważnego wykorzystania inteligencji i zdolności, które znajdują się w każdym z nas. To zdolność współodczuwania i poczucie równości z każdym innym człowiekiem. To umiejętność ciągłego samorozwoju w poszanowaniu woli, świadomości i różnorodności ludzi, którzy nas otaczają. To praca z radością, która służy dobru i wspieraniu drugiego człowieka. To wartości, które są codziennością i przejawiają się w każdym słowie i działaniu. To wreszcie poczucie, że wszystko co istnieje jest jednością i bogactwem Boskiej ekspresji, więc jeśli postępujmy destrukcyjnie, robimy to sami sobie.


Choć świadomość ludzi wzrosła w ostatnim czasie, wciąż jesteśmy jako cywilizacja bardzo daleko. Świadczą o tym codzienne przykłady tego, co ludzie robią sobie na wzajem, w imię materialnego bogactwa, statusu, władzy, kontroli czy wyższości. Podobnie rzecz ma się ze środowiskiem naturalnym. Kiedyś musi przyjść moment, kiedy zabraknie paliwa i maszyna stanie. Moment, po którym nie da się już dłużej jechać tą samą drogą.


Kryzys globalny nie różni się aż tak istotnie od kryzysu osobistego, którego w mniejszym lub większym stopniu, doświadczył przynajmniej raz każdy człowiek. Początkowo otrzymujemy subtelne sygnały nawołujące do refleksji i zmiany. Ignorujemy je uskuteczniając pogoń za pieniędzmi, prestiżem, władzą, straconym czasem i wszystkim, co ma dać nam iluzję szczęścia.
Pobudka z tego szaleństwa przychodzi najczęściej w postaci wstrząsu wywracającego do góry nogami całe życie – wypadku, poważnej choroby, śmierci bliskiej osoby, utraty wszystkich pieniędzy. Pojawia się coś, co sprawia, że zatrzymujemy się w swoim szaleńczym biegu i nie możemy przejść obok tego obojętnie. Zdajemy sobie sprawę, że podcięliśmy gałąź, na której siedzieliśmy.
Z obecnym światowym kryzysem jest podobnie. To kolejny sygnał dla nas, po tym jak skutecznie zlekceważyliśmy poprzednie. Kryzys ekonomiczny sprzed 12 lat, masowe pożary lasów, katastrofy humanitarne, lokalne wojny, stanowiły tylko preteksty do zmian wzmacniających istniejące status quo.


Choć wirus wywołał już poważne perturbacje ekonomiczne i zdrowotne w wielu krajach świata, wciąż daleko nam do końca, daleko po podsumowania konsekwencji i efektów.
To z pewnością najpoważniejszy kryzys od ostatniej wojny światowej. Bez względu na jego źródło, stanowi, jak każdy kryzys, wielką szansę, którą możemy wykorzystać do diametralnej zmiany świadomości. Nie wystarczy po prostu posprzątać i wrócić do tego co było. Nic już nie będzie takie samo. Nie wystarczą pobożne życzenia, żeby to się już skończyło i powrócił spokój.


Znajdujemy się w sytuacji wymagającej podjęcia poważnych osobistych i globalnych decyzji, zmian osobistych i globalnych paradygmatów, kierowania się głębokimi wartościami i prawdą, szacunkiem i empatią.
Człowiek ma szansę na zwrócenie się w kierunku wnętrza, teraz właśnie w środku kryzysu, by uruchomić znajdującą się tam osobistą technologię – własne serce i głębokie uczucia. Tego nie można zrobić prowadząc destrukcyjny styl życia, który prowadzi do coraz większego zagubienia, stresu, agresji i bezradności.


Każdy człowiek ma serce i może je wykorzystać zgodnie z „fabrycznym” przeznaczeniem. Jesteśmy doskonale „oprzyrządowani” do życia w bogactwie, radości i spełnieniu. Każdy człowiek może podnieść samoświadomość i zmienić sposób oraz zasady własnego życia, pracy zawodowej czy prowadzenia biznesu. Uświadomić sobie, że nie istnieje żadna ograniczoność zasobów, czasu, pieniędzy, klientów. Nie trzeba być pierwszym, najlepszym, najszybszym, najmądrzejszym, bogatszym od innych. To ślepa uliczka.
Można za to pójść, rzadziej do tej pory uczęszczaną drogą, w kierunku równości, miłości, współodczuwania i wdzięczności. To waluta przyszłości.


W przeciwnym razie kolejne kryzysy zjawią się dużo szybciej niż ktokolwiek się spodziewa. Żyjemy w ciekawych, choć z pozoru ekstremalnych czasach globalnej zmiany. Zaistnieje ona z nami lub bez nas. Jeśli nie przebudzimy się teraz, za którymś kolejnym razem nie będzie już komu zgasić światła.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Agnieszka
Agnieszka
3 lat temu

Wspaniały artykuł. Napisany w sposób dostepny dla wszystkich. Dziękuję pieknie za wsparcie. Wsztstko się zgadza, gdyby nie powody do pobudki, dalej nie wiedziałabym, że należy się zatrzymać.

2
0
Would love your thoughts, please comment.x